Gracja <3

Macie wkońcu jej zdjęcie :D
Moja i Bubsonika podopieczna ;**

Sorki, że w niedziele nie napisałam, ale jakoś nie chciało mi się.
W niedziele jazda na Gracji <3 U p. marka bo nie było p. Kasi.
Gracja będzie lisem na hubertusie i trzeba jej troszkę wyrobić kondycje, bo po solidnych 4 kółkach porządnego galopu jest zmachana i mokra.
Jazda była fajna i w 3/4 lużna ;] Pierwszy kłus na delikatnym kontakcie, drugi na mocniejszym i lekkim poskładaniu do kupy, reszta sama luźna wodza ;D W galopie też jej popuszczałam.
A żeby przygotowywać ją powoli do hubertusa, ładnie wyciągałyśmy galopik na prostych :D Ja kocham jej galop <3 Na początku szła chaotycznie, jeżeli chodzi o pierwszy galop, bo się grzeje, a Furgon jeździł z nami więc sie na nim bardziej skupiała. Ale jak zszedł z maneżu, skoncentrowała się na mnie i na ćwiczeniach i na prostych ładnie wyciagała i na zakrątach zwalniała, by wyrobić ;)
Troche się nagadałam, ale to była najlepsza jazda na niej, jak dotąd <3