Dziś rano obydwie rzuciły się na kocimiętkę. Doszło do łapoczynów, wywaliły doniczkę, potem Kropka oddaliła się z pyskowaniem na drugi koniec balkonu a Czarne tarzało się w amoku (nawet majciochy błynsęły)
alma65 2013-07-04
Czyste szaleństwo:) U mnie głupawka następuje zwykle wieczorem:)
hasedi 2013-07-04
no to się działo ...:)
kromis 2013-07-04
no widzisz, a mowilas, ze tyle wysilku, a one maja w tylkach te kocimietke :)))
bourget 2013-07-05
hehehe..orgia panie dzieju, orgia!
puszek 2013-07-05
szał ciał w ziołach
orioli 2013-07-05
Może to była walka o kocimiętkę albo takie tam kocie przeciąganie kocimiętki.
zabuell 2013-07-06
a bylo posiac od razu 2 doniczki!
basia2 2013-07-07
A,czy one moga tez to jesc?
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]