syrop z kwiatków czarnego bzu :)
30 dużych baldachów kwiatów czarnego bzu,
1,8 -2 kg cukru
80g kwasku cytrynowego,
2 cytryny,
1,2l wody
Cytryny sparzamy, szorujemy i jeszcze raz sparzamy , kroimy w plasterki. Zagotowujemy wodę, dodajemy cukier i kwasek , rozpuszczamy. Zdejmujemy z ognia , dodajemy cytryny pokrojone w plastry Dokładnie mieszamy i zalewamy kwiaty. Całość odstawiamy na noc w chłodne miejsce. Następnego dnia syrop filtrujemy przez gazę i rozlewamy do butelek lub malutkich słoiczków .Przechowujemy w chłodnym miejscu. Syrop dolewamy do herbaty lub rozrabiamy go z wodą - otrzymamy w ten sposób pyszny sok lub lemoniadę. Życzę smacznego :)
dodane na fotoforum:
slonko6 2014-06-05
Niestety nie udało mi się w tym roku nazbierać kwiatów bzu, jak miałam trochę wolnego to jeszcze nie kwitł, a potem do pracy i non stop deszcz, ale mam zasuszone kwiatki głogu i nalewkę z kwiatków podbiału:) pozdrawiam, a Tobie sporo tego wyszło, ja jeżdżę zbierać kwiaty daleko od cywilizacji:)
iwaaa 2014-06-05
może na weekendzie uda mi się zrobić,te syropy naturalne są super,miłego dnia:)
alkaa 2014-06-05
też jestem ciekawa Twojego przepisu Lidko...robiłam w ubiegłym roku... Ty masz taki piękny kolor syropku...może masz lepszy przepis...
yanisia 2014-06-05
Też zrobiłam ale jeszcze stoi w garnku:) maceruje się:) Zobaczę co to wyjdzie bo pierwszy raz robiłam.Pozdrawiam Cię ciepluśko:) i skorzystałam z Twojego przepisu:)
ewa04 2014-06-05
A jakie ma właściwości ten syropek??Ja goździki sieję co roku.Czasem zdarza im się wysiać i są następnego roku.Ale gdy np z powodu suszy nasionka nie skiełkują to te siane z paczki w lecie zawsze na drugi rok pięknie kwitną:))Tydzień temu znów posiałam paczuszkę...będą kwitły za rok:))