lulka1 2013-07-08
to głupawka poupałowa :)) ..
Filemonowi chyba też na mózg się rzuciło , ścigał się z mężem z ogrodu do domu niosąc gryzonia w zębach .Mąż wpadł za nim na klatkę ..ja z mieszkania słyszę odgłosy zamieszania i pisk ,a potem krzyk włącz światło ..okazało się ,że Filemon pod drzwiami puścił gryzonia mąż szczurowi lub dużej myszy na ogon przydepnął ten darł pysk ...a Filemon obserwował to z pewnej odległości ...kot przynosi mąż dobija .
fugly 2013-07-08
kizi mizi by chciała? :)
wiesia9 2013-07-08
Kocimiętkowego krecika nie widać, za to narkotyczną euforię Baronowej widać jak najbardziej. Te ząbeczki, to ślicznie różowiutkie gardziołko, łapeczki jak poduszeczki malutkie - a spomiędzy poduszeczki wystają ostre haki. I ta poza... rzeczywiście totalny odlot :-)
Lulka, ależ to jest historia - masz w domu dwóch myśliwych z refleksem (rany, przydepnąć nogą ogon!). Jaka między dwoma samcami współpraca przy polowaniu na wspólnego wroga! Jakie wyczucie sytuacji :-)
puszek 2013-07-09
Tego na zdjęciu nie widać wcale......
tam Puszek brzuszek mizia w zapale !
Zakradła cicho się eurotunelem,
wygłaskać Cessnę było jej celem.
Stąd taka fotka wzięła się dzisiaj.......
a uśmiech kotce nie schodzi z pysia.
atuna 2013-07-09
moja Miśka ma taką samą zabawkę i pacnęła ją ze 2 razy w dniu w którym ją dostała, teraz żadnego zainteresowania nie wykazuje, mimo moich usilnych starań :)
magtan 2013-07-09
Cudnie odleciana! Kocimiętka w roślince najbardziej rajcuje kocice rano, kiedy otwieram balkon lecą obie jak szalone i wiją się dookoła doniczki:)