moje miasto...

moje miasto...

Małżeństwo to coś ta­kiego jak psia bu­da z dwo­ma ot­wo­rami. Można do niej wejść i wyjść z której­kolwiek stro­ny, nicze­go to nie zmieni...

jedras48

jedras48 2012-07-24

bardzo optymistyczne podejście do małżeństwa

lucia

lucia 2012-07-24

przyjm letnie pozdrowienia...

pimpoli

pimpoli 2012-07-24

a co ten fotograf tam na dole wypatrzył??

eliszka

eliszka 2012-07-24

no proszę..jakie skojarzenie :)

asiao

asiao 2012-07-24

Ni wiem, czy tak latwo wyjść z tej budy... :) Ciekawe scenki podpatrujesz :)))

cudolik2

cudolik2 2012-07-24

Najgorsze jak nikt nie wyjdzie,a dojdzie ktoś!

menam

menam 2012-07-24

fotograf bardzo dociekliwy:))) ja znam takich co nawet pod kieckę wchodzą ;) (ma to swoją nawę)

sta26

sta26 2012-07-24

Extra foteczka Małgosiu - spokojnej nocki życzę:))))

dalia22

dalia22 2012-07-24

ciekawie w sepii:) pozdrawiam i życzę kolorowych snów:)

qwitek

qwitek 2012-07-24

czego tam szuka na łódzkim bruku?
stracił zainteresowanie młodą parą albo sprawdza czy rąbek sukni nie będzie przeszkadzał młodej ???
pozdrawiam ;))

henry

henry 2012-07-24

świetne stwierdzenie... hehe:)))

sta26

sta26 2012-07-25

Witaj Małgosiu i cudownego dnia życzę;))))

tomania

tomania 2012-07-25

dzień dobry Małgoś:)
re:to są mazury

(komentarze wyłączone)