na poprawę humorku:
Wczesny ranek, jezioro spowite mgłą... niezmąconą taflę wody przecina łódka.
Na łódce wieszcze: Adam Mickiewicz i Aleksander Puszkin recytują wymyślone na poczekaniu fraszki. Wtem ich oczom ukazuje się druga łódka, w której siedzą dwie przepiękne białogłowy. Puszkin widząc tę piękną scenę wypowiada
te słowa:
- Cud nad cudami, dziw nad dziwami, łódka płynie choć jest z dwiema dziurami.
Na to wieszcz Adam:
- Hola, hola mości panie, są dwa kołki na zatkanie.
extensa 2010-07-29
witaj Małgoś - ta mi się bardziej podoba, śliczna... co Ty jadasz, że od rana tak do rymu gadasz? Miłego dnia:)))
kama77 2010-07-29
Piekny kolor wody.
irogo 2010-07-29
Pozdrawiam,życzę pogody, u mnie 3 dzień z małymi przerwami kapie z nieba ......:))))
mycha64 2010-07-29
hahahah.... dobry dowcip..... świetna fotka...... u mnie przestało padac i nawet słonko wyszło ........
zibidzi 2010-07-29
Może taki cd ?
Dziewczyny dopływają do brzegu .Zniecierpliwiony Mickiewicz
szybko zrzuca ubranie i płynie w pław do pań .
Tam orientuje się , że jest saute .
Puszkin zwleka nie dopływa i nie chce oddać odzienia .
Mickiewicz doprowadzony do rozpaczy :
Trzęsę się z zimna jak pietruszki nać !
Rzućcie chociaż ręcznik , k%!#$wa wasza mać !
(komentarze wyłączone)