Jechałem rano do roboty autobusem. Jakieś dwie kobity kłóciły się o miejsce siedzące, prawie doszło do rękoczynów. Kierowca i pasażerowie próbowali interweniować, a te dalej swoje. Więc krzyknąłem: niech brzydsza usiądzie...I tak sobie stały przez pół godziny jazdy w spokoju... :)))
Pomidorowa klęska urodzaju w tym roku, więc trzeba tworzyć przetwory.
Zapraszam na koncentrat/przecier pomidorowy.
3 kg pomidorów, 2-3 łyżki soli morskiej lub himalajskiej,
1-2 łyżki cukru, pieprz (ilości dodawać pod swój smak)
Pomidory umyć, sparzyć, zdjąć skórkę, obrać. Przełożyć do garnka z grubym dnem, zacząć gotować. Po ok.40 minutach kiedy będą już miękkie, zmiksować blenderem.
Dodać sól i cukier, gotować bez przykrywki ok.2-3 godziny, żeby odparował nadmiar płynu i przecier nabrał odpowiedniej gęstości.
Gorący przecier nakładać do słoików, pasteryzować jak słoiki całkowicie ostygną (najlepiej na drugi dzień). Od zagotowania wody małe słoiki pasteryzować 10 minut, większe - 15 minut.
astra40 2023-09-19
Dokładnie tak samo robię swój przecier, tylko tak długo nie gotuję, żeby nadmiar wody odparował. Moje nie są takie gęste i można je wypić jako sok. Acha, ja dodaję też pieprz;)))
kimeraj 2023-09-19
re: oooo widzisz Olu! Cenna uwaga - już sobie dopisuję pieprz :))
p.s. nie lubię soku pomidorowego :((((
asia70 2023-09-19
Tak u mnie też urodzaj pomidorów, trochę ich zrobiłam a teraz już na Bawarię powróciłam.Pozdrowionka.
gusia66 2023-09-20
Ja gotuję ze skórkami ,dokładnie blenduję i przecieram przez specjalny przecierak do pomidorów.Przecier jest gęsty i bez pestek.Odpadów nie ma dużo.