Mistrz painta atakuje xdd
Więc czas wreszcie na podsumowanie roku 2012 ...
Styczeń-Luty.
To był dobry czas i mega rozpoczęcie. Zrobiłam Licencię Ujeżdżeniową III klasy sportowej na Lagunie oczywiście. Ostatnie oczko zdobyłyśmy na regionalnych zawodach na Partynicach.
Drugim osiągnięciem było zdanie wreszcie za 4 razem licencji skokowej w Zbrosławicach. Też na Lagunie. Przejazd był ... na 3 pk ?
Ferie spędzone jak zawsze w Dziuplinie, czyli jazda na wszystkich możliwych koniach, dużo zabawy i pracy.
Marzec - koniec Czerwca
Dużo ciężkich treningów w Lukasynie i jeszcze za czasów mrozów zgrupowanie na Partynicach z Rudiger Wassibauer (nie wiem jak odmienia się więc niech zostanie tak xdd).
Lipiec-Sierpień
Całe wakacie miałam spędzić w Dziuplinie. I prawie się udało. Dużo treningów na różnych koniach. Pierwsze miejsce na Wrocławskiej Olimpiadzie Młodzieży, kilka razy odwiedziliśmy Machnice. Mam chyba z 5 flotek xd Więc dużo czystych przejazdów.
Skręcona kostka i powrót do domu.
Zaliczone zawody w Michałowicach i chory koń co dało naw jeszcze dłuższą przerwę.
Tak ciągnął więc cały wrzesień, październik i tak dalej. Coś tam trenowałyśmy coś nie.
W Grudniu zawody z Zbrosławicach nie bardzo zaliczone do udanych no ale trudno sie mówi.
Ogólnie ten rok był bardzo chaotyczny. Czy udany ? Myślę, że mimo kontuzji mojej jak i konia tak. Przyniósł nam wiele sukcesów i nauczył mnie i Lagune bardzo wielu nowych rzeczy.
W tym roku liczę na jeszcze większą ilość treningów, jeszcze większy zapał, lepsze zdrowie i więcej szczęścia jeśli można prosić ;P