Nowy Rok zawitał wreszcie, stary sobie poszedł.
Co tam rośnie w mrozach stycznia?
Dzień rośnie po trosze!
Wróbelkowi serce rośnie, że wiosny doczeka,
chociaż jeszcze droga do niej mroźna i daleka.
Rosną w styczniu zaspy śniegu, że wóz w nich ugrzęźnie
a na szybach rosną srebrne liście i gałęzie.
Więc na inne pory roku nie patrzy zazdrośnie
mroźny styczeń: bo w nim także mnóstwo rzeczy rośnie!
eewaa55 2023-01-08
Dokładnie,tak było,dziś sporo z tego wierszyka nieaktualne,wróbelki wesoło ćwierkają na przy balkonowej akacji i nie czekają wiosny bo już ją mają:))