"Dla religii ludzie zrobią wszystko: będą się kłócić, pisać, walczyć, umierać, zabijać, tylko nie będą zgodnie z nią żyć."
Charles Caleb Colton
dodane na fotoforum:
ptak54 2020-03-02
Już na poprzednim psie, Ambrze, testowaliśmy wiele różnych wynalazków, piguły, obroże, płyny. Najskuteczniejszą trucizną były krople jakie wet zaaplikował jej na kark. Kuba wtedy był jeszcze sprawny. My wyjechaliśmy a sprawę znaliśmy z regularnych relacji telefonicznych. Na karku pod skórą zrobił jej się twardy jakby gard, dysk, wielkości dłoni a pies wyglądał tak, jakby miał zdechnąć. Nie jadł, nie pił. Wodę synowie wlewali jej do pyszczydła... Wyszła z tego ale już nigdy żadnych kropli.
Z kolei wg ludowych tradycji podobno skuteczny jest wrotycz, nazywany ty i ówdzie kobylarzem, taki chwast chyba. Ale fakt, że w ubiegłym sezonie z łąki na której rósł wrotycz Philo nie przywlókł żadnego kleszcza.
:-)