[11721932]

/Krzysztof Dzikowski/
Słońce nad stadniną
w końską grzywę chowa twarz
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła...
Stoją napięte
jak strzała gdy drży,
nim cięciwy świst
znów do lotu ją poderwie.

Konie dumne konie,
zasłuchane w szumy traw
lekkie i swobodne,
jak na czystym niebie ptak.
Kiedy tak patrzę,
do biegu się rwą
chciałbym uciec stąd
chciałbym gnać za swą tęsknotą...

Tam gdzie lśni horyzont
drga niebieską linią
wprost w otwarte wrota chmur
siwych chmur
tam gdzie w kuźni słońca
dzień powstaje nowy
gdzie wytycza drogi
rytm - serca rytm.

Konie dumne konie
w blasku wstającego dnia
czułe i szalone
czemu was uwielbiam tak
Nieraz poniosą
poniosą jak wiatr
czasem bywa tak
jak z dziewczyną...

terecha

terecha 2010-10-31

Witam w ostatni dzień października...pozdrawiam i miłej nocki życzę...piękny konik:)

ma1ma

ma1ma 2010-10-31

ładna całość...wiersz i koń...:))

dodaj komentarz

kolejne >