Z Miłości do fotografii ;)) Marcelek też lubi :)

Nasza wczorajsza historia..
Podczas porannej pielęgnacji rurki po inhalacji zawsze czyszczę rurki i tą co ma na stale.. tym razem widać szczoteczka utknęła w rurce i złamała się :( nie umiałam złapać ją pęsetką :( podjęłam że najlepszym wyjściem będzie jak wymienię rurkę na nową.. szybko poszłam do lodówki do żel znieczulający i usunęłam starą i włożyłam nową.. na szczęście udało się . ufff.. Marcyś odetchnął i ja też... ręce mi dygotały i trzęsły się .. myślałam że przez chwilę nieuwagi będzie źle :( i wezwę karetkę.. :( teraz będę znowu jeszcze bardziej uważać na to co robię...

Po tym incydencie musieliśmy oboje odpocząć.. a wieczorem poszliśmy na spacerek :) Marcelek czuje się dobrze :) a mi chyba przydałby się odpoczynek... ale chyba nie teraz.

Od jutra do soboty szykują nam się codziennie wyjazdy do Lubartowa i do Lublina.. 4 sierpnia miałby Marcelek wymianę rurki ale ze względu na to że już mama to zrobiła zapytamy o przecięcie wędzidełka.. może Marcelek będzie więcej mówił...

Pozdrawiamy Was serdecznie :)

dodane na fotoforum:

aaann 2015-07-27

Marcelku,ciocia czeka na Twoje fotki,oj,bardzo czeka:):**

aniu35 2015-07-27

Śpijcie spokojnie robaczki :)

madz83 2015-07-27

Mamusia jesteś wielka...Ja raz w życiu zostałam na 2h z dzieckiem które miało rurkę i po tych 2godzinan nie mogłam dojść do siebie i mały się namęczył i ja...Piękne zdjęcia porobiliście...Super :) Buziaki dla Marcelka :**

wie47 2015-07-27

uff ale przeprawa ojej dobrze że wszystko sie szczęsliwie skończyło a wędzidełko koniecznie trzeba naprawic i może akurat Marcelek sie rozgada:) zycze wam tego kochani :) jeszcze nie było źle a juz jest dobrze ...pozdrowionka

agapal 2015-07-28

Dobrze,że wszystko skończyło się pomyślnie..
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

bmator 2015-07-28

serdecznie pozdrawiam Was;')))

kiki139 2015-07-28

Dzielna mama i dzielny synek.
Pozdrawiam serdecznie :)

rozi09 2015-07-28

Ślicznie wygląda....
Dobrze że sobie tak poradziłaś z Marcelkiem. Zachowałaś zimną krew co w takich sytuacjach jest niezbędne a bardzo trudne.
Zdrówka kochani!

tamara 2015-07-28

Bohaterka-czyż mama nie zrobi dla dziecka wszystkiego.ZROBI.Gratuluje opanowania

dudek45 2015-07-28

WoW jestem z Ciebie dumna!!! Pozdrawiam i milego dnia Wan zycze:*

asiao 2015-07-28

Jak tam ładnie! {rzeżyłaś jednak chwile grozy z tą rurką, wyobrażam sobie... Chwala Bogu,ze się wszystko dobrze skończyło! Calusy dla Was podwojne! :******