Podróż nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się bowiem dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej. Będę wracał fotografiami do Niderlandów.
Pozdrawiam:)
dodane na fotoforum:
maria57 2015-09-19
I to jest najpiękniejszy i najbardziej wartościowy wymiar podróży. Nikt Ci tego co przeżyłeś nie odbierze. (no chyba, że zapomnisz)
ewusia 2015-09-20
Ładne zdjęcie... miło Cię widzieć zrelaksowanego,
opalonego i uśmiechniętego. Tak trzymaj Jurku.
anana57 2015-09-20
Dobrze,że są marzenia i je realizujesz...tak trzeba brnąć przez to naszą podróż.Serdecznie pozdrawiam
jolkas 2015-09-21
miło, że już wróciłeś do nas i będziesz się dzielił wspomnieniami......:)
to choroba nieuleczalna, ja też na nią cierpię.....