(20)
W książce „Podróże z Herodotem” Ryszard Kapuściński, wielki polski reportażysta i korespondent, zastanawia się co ciągnie człowieka w świat. Tak naprawdę nie wiemy co nas ciągnie. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Zapewne wszystko razem. Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia. Aż wreszcie zdaje sobie sprawę, że całe życie czeka aż coś się zdarzy, coś wyjątkowego, coś naprawdę ważnego. Ale nie dzieje się nic, płynie tylko czas. Człowiek czeka i czeka, jakby życie było pieniędzmi ulokowanymi w banku, depozytem, który zostanie kiedyś wypłacony, przyszłą fortuną. A potem otwierają mu się oczy i widzi, że życie to tylko drobne, które ma właśnie w tylnej kieszeni.
Do sierpniowej podróży zachęciła mnie informacja, że w Holandii odbędzie się parada największych i najpiękniejszych żaglowców świata. Chciałem się tej paradzie przyjrzeć i zadziwić się.
*Sail Amsterdam* to święto przede wszystkim żaglowców, marynarzy z całego świata. Impreza odbywa się cyklicznie co 5 lat, pierwsza miała miejsce w 1975 roku. Wtedy stolica Holandii obchodziła 700-lecie swojego istnienia.
Trasa przepływu wiodła z Morza Północnego w okolicach IJmuiden kanałem Północnym do portu w Amsterdamie na rzece IJ. Jak znaleźć dobre miejsce by można z bliska obejrzeć tę paradę? Jest to rzeczą prawie niemożliwą jeśli otrzymamy informację, że w imprezie bierze udział ponad 600 jednostek, a na imprezę przybędzie ponad 2 miliony ludzi. Próbujemy jechać poza Amsterdam w stronę Morza Północnego i poszukać mniej zatłoczonego miejsca. Niestety, okazuje się że cała trasa przepływu zapełniona jest ludźmi głodnych niecodziennego widoku. Służby porządkowe kierują auta w inne rejony. Lecz w innych rejonach historia się powtarza. Z daleka widzimy maszty przepływających żaglowców.
https://www.youtube.com/watch?v=bsSypB9gI0s
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy na mnie czekali:)
jolkas 2015-09-06
Witaj Jurku, dawno nie odwiedzałeś Garnka, miło że wróciłeś po długiej nieobecności.........:))))
maria57 2015-09-06
to ja właśnie czuję się teraz pozdrowiona - nie ukrywam, że bardzo mi Ciebie brakowało w Garnku
kryst09 2015-09-07
Miłego dnia i samych radości z głębi serca życzę.
Piękne zdjęcie .
Pozdrawiam serdecznie..))
davie 2015-09-07
Mnóstwo ludzi pragnęło zobaczyć paradę, mam wrażenie,
że ani szpilki by się tutaj nie udało wcisnąć.
Pozdrawiam serdecznie.
ewusia 2015-09-09
Mimo wielu przeciwności, udało Ci się zobaczyć
i sfotografować wiele ciekawych żaglowców.
Powstała bardzo ładna seria zdjęć z tej parady.
Pozdrawiam ciepło.
jolkas 2015-09-10
re: szef właśnie przygotowywał pierogi z różnymi farszami, ja spróbowałam pierogów z nadzieniem z karpia, smakowały mi....były tam różne potrawy, nawet pieczone kartofle ale pizzy nie było nigdzie......
ewulka 2015-09-18
Witam serdecznie Jureczku,cieszę się,że wróciłeś z pięknymi zdjęciami
i fantastycznymi opisami :)
Zdjęcie super,rzeczywiście trudno było znaleźć miejsce :)
anana57 2015-09-20
Chociażby dla rozwinięcia swojej wyobraźni, ludzie przemierzają setki i tysiące kilometrów, po to , by chociaż jakaś cząstka z tej podróży pozostała w pamięci, że życie może być urozmaicone i barwne. Nie wszystkim dana jest taka piękna wędrówka ale to już wiąże się z przeróżną sytuacją życiową.
magie 2015-09-21
Zadumałam się trochę od rana......bo "w życiu piękne są tylko chwile" .... i drobiazgi, z których się to nasze życie składa :)
