Był las czyli karkonoskie spory o miedzę…

Był las czyli karkonoskie spory o miedzę…

"Dopóki wysoko w górach nie odkryto bogactw naturalnych, dokładne wytyczanie granic nie było tam nikomu potrzebne. Nie było też łatwe, więc tego nie robiono. Kiedy jednak zaczęto eksploatować coraz wyżej położone złoża rud, każdy z feudałów zapragnął mieć jak najwięcej dla siebie, a to musiało doprowadzić do konfliktów granicznych. Największy spór w Karkonoszach trwał ok. 150 lat, a dotyczył przebiegu granicy między Śląskiem a Czechami. Bezpośrednią jego przyczyną było odkrycie rud żelaza i miedzi w rejonie Sedmidoli. Właściciele północnej strony Karkonoszy – rodzina Schaffgotschów zapragnęła to mieć dla siebie i zaczęła twierdzić, że granica powinna przebiegać od Śnieżki przez Studnični horę, Kozi hřbety, przez Łabę, Kotel, Plešivec aż do miejsca, gdzie Mumlava wpada do Izery.

Strona czeska (do wojny 30-letniej liczył się tu tylko książę Albrecht Waldstein, znany też jako Wallenstein) twierdziła, że przebieg granicy powinien odpowiadać głównemu wododziałowi, tak jak dziś. Ponieważ chodziło tu o granicę między dwiema samodzielnymi prowincjami monarchii habsburskiej, sprawa stanęła przed najwyższym cesarskim trybunałem w Pradze w 1577 roku. Żadna ze stron nie miała przekonujących dowodów na poparcie swych twierdzeń, ale ustąpić nie chciała. Adwokatom dobrze płacono, ci nie robili nic, mijały lata i nic się nie zmieniało. Wojna 30-letnia skomplikowała spór, ponieważ po jej zakończeniu pojawiły się już nie dwie procesujące się rodziny, ale cztery. Po płn. stronie gór prócz Schaffgotschów doszli Czerninowie (nowi właściciele Kowar), po stronie płd. byli to hrabiowie: Morzin (pałac we Vrchlabi), oraz Harrach (pałac w Jilemnicach). ponieważ nie było widoków na załatwienie sprawy normalnym trybem, zaczęto stosować metodę faktów dokonanych. Ich inicjatywa wyszła ze śląskiej strony, a było to rozpoczęcie budowy kaplicy na Śnieżce.

Pomysł zrodził się u Krzysztofa Schaffgotscha: 28 IV 1653 wysłał on cieślę z pomocnikami, by w rejonie obecnej Strzechy Akademickiej rozpoczęli ścinkę potrzebnego drzewa. Ścięto już 120 drzew, gdy od hrabiego Czernina przybyło 8 osób i zabroniło dalszej pracy, ponieważ, zdaniem ich pana, Złotówka i Śnieżka leżały na terytorium kowarskim. W rezultacie nastąpił nowy, lokalny proces, który trwał prawie 12 lat i zakończył się w 1664 przyznaniem spornego terenu Schaffgotschom. Od 1665 rozpoczynają się więc właściwe prace: miało pracować do 60 ludzi, na szczycie należało usunąć warstwę rumowiska o grubości do 14 stóp (4,5 m) by na litej skale założyć fundament. Gwałtowne wiatry
utrudniały przebieg budowy, a mieszkańcy bud mówili, że to Duch Gór nie chce dopuścić do budowy kaplicy…”

(Witold Papierniak – „Historia turystyki w Sudetach” )

…jest to ślad który może wskazywać że początki osadnictwa w miejscu w którym dziś stoi schronisko „Strzecha Akademicka” rozpoczął się w czasach kiedy postanowiono zbudować kaplicę na Śnieżce , a więc około 1653r, wtedy to wycięto drzewa i tak oto powstała polana na której zapewne powstała pierwsza chata pasterska.

foto – miejsce w którym stoi schronisko „Strzecha Akademicka” 8/2011 – „Hampelbaude” litografia z początków XIXw.

https://www.youtube.com/watch?v=iuOevpOu2qg

https://www.youtube.com/watch?v=7wl0-QItiVE

sceller

sceller 2012-05-08

ach, te konflikty...od zarania dziejów już istniały...ładny kawałek historii przytoczyłeś...fotografia bardzo ładna i ta pocztóweczka zapewne pierwszych osadników...sielski widoczek :))
Moc serdeczności Tobie w podziękowaniu za piękne i ciekawe opisy oraz fotografie :))

maria17

maria17 2012-05-08

Wspaniale ciekawostki opowiadasz. Pozdrawiam, M

szumka6

szumka6 2012-05-08

Dzien dobry Jarku :-)

Milo tu zajrzec , nacieszyc oko i dusze ....

alaw52

alaw52 2012-05-08

ciekawa opowieść.....
Pozdrawiam słonecznie!

gosha47

gosha47 2012-05-08

Jarku, u Ciebie jak zawsze bardzo interesująco....
pozdrawiam serdecznie :)

dodaj komentarz

kolejne >