Trudno sie pozegnac...

Trudno sie pozegnac...

Co roku odwiedza mnie ta sama choinka, moja Choinka. Odnajduje ja wsrod tysiaca innych choinek. Ale to jest zawsze ta sama, jedyna. Ubieram ja i stroje a gdy przyjdzie czas, powoli rozbieram. Delikatnie, bez szarpania za galazki. Nagusienka niose na balkon.
- Nie becz, zrzuc mnie na dol, zanies na chodnik. Rano przyjada po mnie Faceci W Rekawicach Roboczych i zabiora mnie.
Mowi zawsze.
Uklula mnie igielka w policzek. Malutka krople krwi zmyl deszcz. Moze lzy. Zrzucilem ja w dol i zanioslem na skraj ulicy. Na poczatku grudnia wroci. Jest troche efemeryczna, kicha przy kaloryferowym ogrzewaniu, nie lubi stac na balkonie. Kocham moja Choinke.

Podobienstwa do dziela Antoina de Saint-Exupery zamierzone ;)

asiao

asiao 2017-01-11

Brawo, fajny tekst! a na foto z choinka zawsze miło spojrzeć :)

dothy2

dothy2 2017-01-12

ja mam w doniczce..od 4 lat tą samą....stoi na balkonie i czeka na Święta:))

sama nie wiem jak to możliwe ale tak jest!!:))

dodaj komentarz

kolejne >