Cały czas podczas pobytu na Wawrzkowiźnie czekałam na słonko,które nie mogło się przebić przez chmurzyska,zrezygnowana postanowiłam wracać i wtedy zaświeciło.Jak pech to pech.
milan57 2016-10-28
ale Helenko spójrz ,tu też pięknie ...miałam podobnie któregoś dnia ..jadąc samochodem ..tak piękne barwy dało słońce drzewom...no ale póki dojechałam do domu już było po słońcu
basiaw 2016-10-29
Jaki pech? Zaświeciło w końcu!
Rozumiem, że wolałabyś, żeby wcześniej się pokazało ale i tak jest tu śliczny widok, szczególnie że chmury w oddali utworzyły ładne tło:)
guzik10 2016-10-31
pięknie
pozdrawiam