Odchodzi się ze świata w rosę, w wietrzyk, w gwiazdy, stajemy się jakąś cząstką soku drzew, blasku drogich kamieni, upierzenia ptaków. Oddajemy z powrotem Naturze to, co ona nam pożycza, i Nicość, która jest przed nami, nie ma w sobie nic straszniejszego od Nicości znajdującej się za nami.
/Gustave Flaubert, Bouvard i Pécuchet /
amarea 2021-01-17
I może dlatego, rozsypywanie popiołu zmarłego na łonie natury, ma jakiś sens... :)
ricky 2021-01-17
Śmierć jest prawdopodobnie innym stanem naszej świadomości, nie jest końcem, tylko kolejnym etapem. Nasza świadomość nie zna początku ani końca. Jest niezależna jest od naszego fizycznego ciała. To tak, jak z radiem czy telewizorem – kiedy wyłączasz odbiornik, audycja czy program telewizyjny nadal trwają, choć ty już ich nie słyszysz i nie widzisz. Tak samo jest ze świadomością.
Jesteśmy wszak cząstka Natury i do Natury powracamy.
astra40 2021-01-18
Śmierć istnieje, bo umiera nasze ciało. Ale wierzymy w to, że dusza zmarłego, jego świadomość krąży gdzieś w przestworzach i dalej uczestniczy w życiu na ziemi, tylko trochę inaczej.
jairena 2021-01-18
- stajemy sie też ciągiem pokarmowym
puszek1 2021-01-18
Jest mi dzisiaj trudno co mądrego napisać, przed godziną składałam kondolencje przyjaciółce z powodu śmierci męża, wiadomo ,szpital ( obydwoje zachorowali na wirusa)a teraz jest sama, smutne i nasuwa się refleksja, śmierć zawsze nam towarzyszyła ale te wirus czy to natura, czy wymysł drugiego człowieka przeciwko człowiekowi, straszne.
puszek1 2021-01-18
do helios7 - dziękuję , przepraszam za pisownię , "zjadłam literki" stres góruje i smutek
(komentarze wyłączone)