lukasz9 2010-03-10
Widzę, że zmierzamy tymi samymi ścieżkami :) Na temat wąwozu rozgorzała już nawet dyskusja. Jeśli znajdziesz chwilkę, proszę zerknij :)
http://www.garnek.pl/lukasz9/8621749
Wąwóz Homole odwiedzam od lat i od lat staje się coraz bardziej komercyjny. Zaczyna mu brakować tej dzikości i bajkowości. Gdy go odwiedzałem po raz pierwszy, byłem nim zauroczony, ale niestety pomysły ludzi niekoniecznie czujących to miejsce wkraczają nawet na ten bajkowy teren.
Pozdrawiam
gotka11 2010-03-11
16 sierpnia 2009 r. między godziną 15-16 byłam swiadkiem wypadku dokładnie na tej ,, piep,......" kładce . rodzice szli z dwoma dziewczynkami jedna okolo 10 lat, druga chyba z pięć. Przystanęli na chwilę i starsza oparła sie o poręcz, mlodsza zrobila to samo, ale była niższa niz góra krawędzi kładki i wpadla do potoku . Trzask rozbijanej glowy byl potworny, uderzyła w kamnień !!!!!!
gotka11 2010-03-11
ludzie wyciagneli ją , zaczęła płakać . Potem nagle cisza ..........
Erka przyjechala pod wąwóz , dziecko przykryte srebrna folią . Popedzili na sygnale do Szczawnicy ......... dalej nic nie wiem .
Może są jacyś inni świadkowie . napiszcie :) gotka 11