wiem że się opuściłam jak chodzi o garnka :/ ale jakoś tak ostatnimi czasy nie miałam weny na nic. weekend miałam udany tj sobotę, bo w niedzielę prało żabami i nudziłam się w domu.
dziś mam ambitny plan ruszyć konie, może coś poskaczę na rudym i zapodam jaki mały teren :) szkoda tylko że brat ma dużo pracy i nie może ze mną pojeździć, nio i ogólnie zdały by się jakie nowe fotki... ogólnie dużo bym chciała mało mogę he he
nic uciekam do stajni a Wam życzę miłego wt :* buziole