mój świąteczny nastrój prysną w cholerę, nie lubię jednak żadnych świąt... zatem czekam na obiad i opuszczam mą familie bo wolę zaszyć się w stajni w sumie to i tak sama siedzę w pokoju więc wielkiej różnicy nie będzie jak zniknę na kilka godzin. do świątynie nie chodzę to też nie mam jakiś ograniczeń dziś czasowych :D
może się co pożytecznego zrobi z koniskami nio i jakieś zdjęcia muszę pocykać bo już powoli nie mam co dodawać na gara ;)
milusińskiej sob życzę
buziole :*
sandraq 2011-04-23
super:D
bianka1 2011-04-23
świetne foto :)
kika5 2011-04-23
świetnie :D
raindrop 2011-04-23
moje święta dokładnie takie same,
najchętniej bym się na jakiej bezludnej wyspie na ten czas zaszyła;