a miało być tak pięknie, teren z chłopakami pod Grapę i w ogóle, a tym czasem gnije w łóżku :/ pogoda wredna: wieje, leje i zimno :(
mały kacyk dokucza ale co tam jakoś przeżyje bo muszę he he
za raz idę jakie żarełko wykminić, naszło mnie na chińszczyznę więc to ja muszę gotować :D
tak że tego ... uciekam jak na razie
buziole :*