czyli normalka gdy wyciągam moje słońce ze stajni :) jako jedyny ma to fajnie że wychodzi prze boisko więc może skubnąć sianka.
a dzisiaj się spisał na medal, jaka ja byłam dumna że mam takiego grzecznego konika i oh i ah :D dalej mnie duma rozpiera a to wszystko dlatego, że dziś ubrałam Lantanowi ogłowie bezwędzidłowe, które dla niego zrobiłam nio i sobie myślę a co mi tam raz się żyje spróbuję jak na nie zareaguje. jak mu ubierałam to miałam z niego polew bo się dziwił dlaczego mu nie wkładam żelastwa w pysk jak zawsze, i dzielnie trzymał głowę na dół jak poprawiałam paski, nawet sam wkładał mordeczkę w nachrapnik :)
pojechałam pierwsze na nasze poletko ale już jak po drodze jechałam micha mi się śmiała bo ładnie szedł. a na poletku jak to na poletku zero skupienia bo trawa (w sumie nic dziwnego skora częściej się tam pasą niż jeżdżą), ale jak mi 3 raz sam na drągi najechał kłusikiem ochoczo stwierdziłam że nie ma się co męczyć na kole skoro ma ochotę na żywsze tępo.
tak że pojechałam w teren, raz się w końcu żyje :D a w terenie bajka, widać zadowolony był że wolny pyszczek ma i ładniusio szedł we wszystkich chodach i we wszystkich kierunkach :) z dziś jestem mega zadowolona
buziaki kochani i udanych dni z rumakami :*
bianka1 2011-04-07
piekny ile ma sianka :)
kokonie 2011-04-08
no to rewelacja !!
kika5 2011-04-08
fajnie :>