wspomnienie upalnych dni gdzie w terenie trza było sobie radzić coby się ciepłego piwa nie napić tylko o chłodnej temperaturze :) dobrze że zawojskie górskie rzeki są cały rok zimne nawet jak jest 40 stopni można sobie trunek schłodzić. choć dziś patrząc za okno to od zimnego piwka wole ciepłą kawę, eh brak słońca i ciepła mnie dobija :( gdzie ta piękna wakacyjna pogoda ?! mam nadzieję, że wróci na sierpień
pozdrawiam