Pobudka przed 4, wycieczka w nieznane miejsce i genialna instrukcja dojazdu. To recepta na udany początek środy :) Wystarczyło tylko dojechać do górki, wjechać prawie na wierzch, a potem skręcić w alejkę z lipami. Luzik. Prościzna :) Górkę znalazłam, wjechałam.Teraz tylko lipy i jestem na miejscu. Minęłam cudne wierzby , jadę dalej. Dobrze, że mnie coś tknęło. Po krótkim telefonie mam sprostowanie. Jednak to miały być brzozy. A może wierzby? - nieśmiało spytałam. Tak, tak- drobna pomyłka ;) Lipa, brzoza, wierzba - wszystko na \"W\" to i się popitolić może ;)
orioli 2015-04-22
Hupuś śliczny to i wstawać o czwartej rano nie żal. Słońce teraz wschodzi coraz wcześnie. Mam wrażenie, że odsypiać będziesz dopiero zimą.
Aha, od dziś drzewo na w, to będzie brzoza albo lipa.
bourget 2015-04-23
cos takiego - garnek"zjadl" moj wczorajszy komentarz!
...
Dudus klasycznie cudny...:)