Dzisiejsze popołudnie spędzone nad jeziorem .......

Dzisiejsze popołudnie spędzone nad jeziorem .......

ale zanim mogliśmy wędkować, musieliśmy posprzątać po syfiarzach , nieodpowiedzialnych ludzi, którzy niestety nie szanują planety......

jendrus

jendrus 2024-03-27

U nas wprowadzono kaucję na puszki i plastykowe butelki. Przynajmniej te zniknęły z trawników, lasów itp. Małolaty mają kaucję gdzieś i nadal pozbywają się puszek po Red Bullach w najprostszy sposób. Za to pojawili się zbieracze. Cztery puszki/plastykowe butelki i jest jeden euro. Wystarczy zebrac 192.000 sztuk i ma się Merca CLA ;P

asiao

asiao 2024-03-28

To jest naprawdę karygodne... Żeby jeszcze dziś taki poziom kultury u ludzi, to się nie mieści w głowie!

daro50

daro50 2024-03-28

Jędrek problem nie tkwi w puszkach , czy plastikowych butelkach , które jak piszesz można wymienić na Eurocenty . Tych akurat jest najmniej, ale trudne jest uwierzyć , że w tych czasach komuś chce się przywozić na jezioro np. opony , dwa wózki dziecięce . Najwięcej chyba leży małych plastikowych pudełek po robakach i to chyba najbardziej mnie frapuje . Skoro przywiozłeś nad wodę robaczki w pudełku , to jaki jest problem zabrać takie pudełko , które mieści się w kieszeni z powrotem ?
Opony - jaki jest problem , przecież bez problemu zabierają opony , bez problemu można wystawić wózek - raz w miesiącu zabierają w formie wystawek. Ale trudzić się i jechać z tym wszystkim nad jezioro , to zupełnie głupie.

jendrus

jendrus 2024-03-30

A to faktycznie zadziwiające. Myslałem, że chodziło o drobny śmieć, taki poimprezowy. Także nie rozumiem po co przywozić nad jezioro opony. Chyba, że budować będą pomost cumowniczy. Widziałem taki zabezpieczony oponami żeby się łódki nie obijały. A z wózka można ewentualnie zbudować amfibię. Jeśli chodzi o pudełka, to pewnie mózg się wyłącza i nie kontroluje odruchu. Zamieniają się w ameby. Ameby też nie kontrolują. Przykre, wręcz wstrętne.

dodaj komentarz

kolejne >