Kanał rzeki Redy.

No to trzecia fotka z tego dnia i tu bardzo byłem i jestem zniesmaczony do dziś . Siedziałem sobie i wędkowałem , a , że ryby tego dnia brały bardzo intensywnie , to i wiadomo , że byłem zajęty. Nastąpił moment , gdzie zauważyłem niesamowicie piękny moment ,( ale to nie ten moment ) kiedy to wyszło z za chmur słońce , wysyłając fajne promienie między drzewami. Na tle mgły unoszonej się nad wodą i tą kładką powstał cudowny widok , aleeeeeeeee...... W tej właśnie chwili na kładkę weszły dwie osoby i tak sobie stanęły..... K. sobie myslę , spadajcie......Niestety , to był ten jeden , często jedyny piękny moment, którego nie udało się upamiętnić.
Spoko , będą jeszcze piekne okazje :)
A co do ryb , to nałowiłem sporo , ale w większości niewielkie płotki, które wróciły do wody. Jednak nie o to chodzi , a o pasję , o to wszystko , co w około się dzieje. Mam na myśli oczywiście przyrodę :)