Wczoraj na ogrodzie spotkałem rodzinkę pleszek. Podloty ukrywały się dobrze i tylko raz z daleka widziałem karmienie. Samiec za to jako odpowiedzialny tato, narobił sporo hałasu, gdy się zbliżyłem. Pozostało zrobić trochę fotek i zostawić je w spokoju. Wg moich obserwacji ptaki odbyły lęg po sąsiedzku, gdzie mój kolega ma też sporo naturalnych miejsc. Widywałem nieraz samca przy budynkach gospodarczych i przypuszczam, że tam w jakimś zakamarku było gniazdo. Oprócz różnego typu budek, dziupli naturalnych z szerokim wejściem, pleszki wykorzystują szczeliny w budynkach., oraz stosy chrustu. Liczę, że ten atrakcyjny gatunek będzie się u nas pojawiał, bo w naszych okolicach od 40 lat nigdy go nie widziałem. Pozdrawiam serdecznie:)
orioli 2022-06-20
Cudny.
Co roku wyprowadzały lęg, a nawet dwa, z budki w moim ogrodzie. Bardzo lubiłam jego gwizdanie. Wszystko urwało się z chwilą zagnieżdżenia muchołówek żałobnych. Samczyk goni wszystkie ptaki, a pleszki przede wszystkim.
birkut22 2022-06-23
mam kilka albumów ptaków ale u Ciebie się o ptakach wiecej dowiaduje i wiecej ich widzę