Odnalazłem fotkę z Włoch przedstawiającą budę do polowań na wędrujące ptaki, o których wspominałem 2 dni temu przy zdjęciu grzywaczy. Kiedyś widziałem też przed drewnianą budą, zamocowane suche gałęzie do szczytu koron drzew. Takie miejsca ptaki lubią i chętnie siadają co wykorzystują pseudo myśliwi.
henry 2015-10-23
okropne...........jak można........!
to u nas jednak bardziej się dba o ptactwo.......
wydra73 2015-10-23
W licznych czeskich książkach traktujących o obyczajach z 19.wieku znalazłam mnóstwo opisów łapania zwłaszcza ptaków śpiewających. Nie do spożycia. Trzymano tych więźniów w klatkach właśnie dla śpiewu. Proceder był bardzo popularny,dzieci wiejskie zarabiały na dostarczaniu przemyślnie złapanych w pętle ,siatki ,na klej,okazów. Specjaliści zorientowani w trasach migracyjnych urządzali tzw.čihadla ,zamaskowane budy ,przynęty ,wypchane ptaki ,potrafili wabić głosem i łapali. Czytałam też o wabieniu ptasiego drobiazgu na sztucznego puchacza ,którego w dzień maluchy grupowo atakowały. Smutne ,ale mniej niż zastosowanie tej włoskiej budy.
pantoja 2015-10-23
Włosi do tej pory jadają skowronki...Mam starą książkę (z 1815 roku). Taki przewodnik, rodzaj rozmówek polsko włoskich. Jest tam przykład zamówienia z podaniem menu. Między innymi smakołykami wymienione jet *tuzin skowronków*. Myślałam, że barbarzyństwo takie już nie istnieje. Mąż mnie oświecił, że nadal w restauracjach podają skowronki a smakosze się zajadają. Nie wiem czym bo to maleńkie ptaszyny. Gdzieś miałam skan tej strony w galerii ale nie wiem czy nie usunęłam...
halka 2015-10-24
Widzę,że postawiono ją w pobliżu plantacji winogron;może oni ze złości polują na te ptaki bo im grona obdziobują?.Co by nie było jest to okropne.U nas kiedyś plantatorzy odstraszali ptaki strzelającymi armatkami ale teraz w sezonie owocowania rozciągają siatki nad całą plantacją i mają spokój.