Moje opory i z majem spory

Moje opory i z majem spory

Oh ten maj!
Ględził mi codziennie i ględził,
aż do Garnka mnie przypędził.
Po przerwie wskoczyłam nawet z ochotą,
ale nie wiedziałam jakie wstawić foto.
Zdjęć różnych mam już chyba tysiące.
Tych z podróży,lasu i tych na łące.
Żeby przekopać fotek mój worek,
potrzebny byłby niejeden wtorek.
Nie szukałam,nie chciałam.
Pierwsze z brzegu złapałam
i patrzcie co telefonem upolowałam.
KOT CAŁY BIAŁY.DUŻY I WSPANIAŁY.
Bielas nie zrobił kociego obciachu,
bo ładnie przodem usiadł na dachu.
Czarny kot na drodze- trwoga,
a jak biały -mina błoga.
Uff...Puff...I po kłopocie.
Trudno jest w locie pisać o kocie.

Oh...Ah...Ahu...Nie znalazłam piosenki o kocie na dachu.
Hm...Znowu pomyślałam w locie,
polecam przebój o kocie na płocie.
https://www.youtube.com/watch?v=VbfMT3kdXXA
Cóż jeszcze?W pracy dziś nie miałam trudno
i z białym kotem nie było nudno.
Miało być krótko,wyszło długo,
ale niech płynie to liter strugą.

awangar

awangar 2020-05-14

Wlazł kotek na daszek i udaje, że jest ptaszek.
Pocieszne stworzonko, obciachu nie zrobi,
przeciwnie,
siedzi jak na tronie- i myśli co ja tu robię?
Muszę Madzi się przypodobać, może będzie mnie częściej
chciała
fotografować..:)))

asiao

asiao 2020-05-14

Najlepsza fotka
To fotka kotka.
Nie ma co kombinować
. Tylko fotografować
, w Garnku umieścić
I wirtualnie okiem
popieścić :)

adam24l

adam24l 2020-05-15

Ładny kotek.

(komentarze wyłączone)