Cale stada mam dookola...ludzie je dokarmiaja zima, wiec pchaja sie niemalze do drzwi..ten lubi spac pod moim oknem...
slawek9 2022-07-01
amerykańska bajka kończy się w Ameryce! chyba, że turyści gdzieś dotrą do dzikich zwierząt.
Kocham nowiny o turystach stratowanych albo "zbykowanych" przez zdekoncentrowane zwierzaki bo turyści podeszli bardzo blisko, żeby sobie zrobić "selfie"!!!
Niestety, często kończy się to unicestwieniem zwierzaka niebezpiecznego dla ludzi. Amerykańska DEMOkracja, myślę, że w wielu innych "cywilizowanych" krajach jest podobnie, niestety
slawek9 2022-07-02
takie ludzkie akcje lubię https://www.msn.com/en-ca/news/world/baby-deer-rescue-attempt-kindhearted-citizens-do-what-they-can-for-young-doe/ar-AAZ5k4k?pc=LCTE&cvid=97d8fa94b94f40c99f08a5c5a85789be
slawek9 2022-07-02
w Kanadzie jest wiele akcji ratunkowych łosi, saren, jeleni i innych, które nie mogą się wydostać z zamarzniętego jeziora. albo są już w wodzie, albo się żlizgają na lodzie. czasami to są godziny pracy strażaków i zwykłych ludzi, ale zwykle są warte zycia piękności naszych lasów. dopóki ich nie dopadną weekendowi myśliwi ze sztucerami z lornetami, laserami i oczywiście z zezwoleniem lokalnych władz
bourget 2022-07-02
Slawku, niestety w zderzeniu zwierze/czlowiek zwierzeta nie maja duzych szans...W Polsce jak udalo mi sie zobaczyc sarne to zwykle z daleka i nieczesto...bo gdzie maja zyc??? wiec ciesze sie ich towarzystwem i sasiedztwem, lubie jak mlode szopy malymi lapkami wygarniaja winogrona z mojej reki...zdecydowanie trudniej jest zlapac i oswoic kota w USA...