Zwykle jedno wytropi i przydusi, a potem zlatuje sie reszta i ganiaja biedna mysz do upadlego...czasami nie moge na to patrzec, lapie za ogon juz kompletnie oglupiala i wyrzucam w las...
romta63 2015-08-10
No widzisz żal patrzeć jak męczą:(Nasze też polują parami ale jak widze to zabieram mysz a często po prostu nudzą się i odpuszczają!!!Jednak wszędzie leży pełno zbitych myszy ,które (fuj)zbieram!!!
orioli 2015-08-10
Wszystko pracuje: wąsiki, nosek, że nie wspomnę o oczach, ogonek też zapracowany. Cała Yoko przyłożyła się ślicznie do pracy. Masz kotkę pracowitą jak mróweczka :-)
magtan 2015-08-10
Dzielna, pracowita koteczka!
Kropce się już nie chce polować, ale Tośka nadrabia... Łapie i zżera... A potem leci do domu, do kuwety i jak zrobi qpsko to masakra! Normalnie broń biologiczna!
mariol6 2015-08-10
Coz, to w koncu drapiezniki... Czarny i Bury nie przynosza mi na szczescie "prezentow", tylko Kota miala ten zwyczaj. Najgorsze byly te "rozpakowane", krwawe kupki miesa na progu... Fuj...
Te z ogonem, za ktory mozna chwycic i wywalic do lasu - to pikus. ;-)
betaww 2015-08-11
Powinnam powiedzieć ....no coz natura.....ale szkoda mi tej biednej przestraszonej myszyny i pewnie robila bym tak jak i Ty...
Pozdrawiam serdecznie...***
ilona14 2015-08-11
Tak to już jest w naturze, że instynkt łowiecki
nawet u najedzonego kota nie wygasa, ale i tak najgorszym i najbardziej okrutnym drapieżnikiem jest człowiek- niestety...
Większość zwierząt drapieżnych zabija, żeby przetrwać, przeżyć.
Człowiek po wielokroć dla bogacenia się, ozdoby, futra, trofea, a czasem dla zwykłej przyjemności zabijania...