3/3 Moje koty musialy przytargac, ale nie byla nawet drasnieta:)

atiseti 2015-04-05

myślałam ze zimowała u Ciebie :))))

orioli 2015-04-05

A może to był zaczarowany książę, a Ty tak do rowu ... :)

magtan 2015-04-05

Jakie masz delikatne koty!
U nas to by było nie do pomyślenia, nie przy Tosi :(

re. tak to mazurek kajmakowy :) Zrobiłyśmy z siostrą 5, gdybyś była bliżej to bym Ci posłała!

zosia1 2015-04-05

Mój Kater też by pewnie zamęczył......

puszek 2015-04-06

koci prezencik

prelud 2015-04-06

Też myślałam, że przezimowała w doniczce :)

lidia23 2015-04-06

oswojona jak widzę:))
te moje bardzo nieśmiałe-jak się tylko zbliżałam z aparatem to zaraz wszystkie pod wodę się chowały i tam rechotały..
teraz jest zimno i sypie śnieg to w ogóle głów nie wystawiają z wody..

hasedi 2015-04-07

miała szczęście maleńka :)

frida50 2015-04-07

Przed podróżą do rowu książę dostał buzi na szczęście...