Takie właśnie "zamknięte" gospodarstwa, z budynkami gospodarczymi o dużo większej kubaturze, niż w budynkach mieszkalnych.
Robią wrażenie, ale głównie...stopniem degradacji. Nasi gospodarze, którzy przejęli siedliska po wysiedlonych Niemcach, nie potrafili zazwyczaj utrzymać ich w dawnej świetności. "Naszym" taka organizacja gospodarstwa była zupełnie obca...
troll50 2012-03-01
oj żal:(
fortunka 2012-03-02
Pięknie jest u Ciebie Bondziu lubię takie klimaty, muszę kiedyś wybrać się w twoje strony;)))))
Pozdrawiam;))
krzys7 2012-03-02
niestety sam widziałem piękną kutą bramę zdjętą z zawiasów i stojącą w pokrzywach. Nie mało to dla mnie żadnego logicznego wytłumaczenia.
Podobnie jest na Kresach tam też nie dbają o domy przejęte po Polakach pozdrawiamy
mysliwa 2012-03-02
Bo ci "NASI" też przez długi czas myśleli ,że wrócą do siebie, na Wschód i po prostu nie dbali bo to nie ich.
Pozdrawiam
amala 2012-03-03
Pamiętam Twoją galerię... Cieszę się, że znów tu jestem... :)
trawka 2012-03-04
tak, zawsze przejeżdżając tam w Tobie bliskich stronach, mam takie sampo wrażenie........ tyle piękna się właściwie już zmarnowało......