Zuzia odeszła..muszę sie z tym pogodzić..

Zuzia odeszła..muszę sie z tym pogodzić..

Jeszcze tylko dodam piękną opowieść,którą przysłała mi jedna z "garkowiczków"..wzruszyłam się,i znowu popłynęły łzy..
*******************
Idąc cmentarną aleją szukam ciebie, mój przyjacielu
Odszedłeś bo byłeś słaby jak suchy liść
fragment piosenki TSA

"Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po Rajskim Ogrodzie.
Nagle zza krzaka wyszedł Diabeł:
- Słyszałem, że stworzyłeś człowieka... - zagadnął Szatan.
- Tak, już żyje na Ziemi. Może mieć partnera i dzieci, na razie uczy się rozpalać ogień i budować miejsce na nocleg, ale za tysiące lat będzie władcą całego globu.
- I co z tego - prychnął Diabeł - nawet za te tysiące lat i tak będzie SAMOTNY.
Zasępił się Pan Bóg, podrapał w długą, siwą brodę i powiedział:
- Więc stworzę mu przyjaciela! Wybiorę jedno ze zwierząt, które uczyniłem, aby go strzegło i było mu poddane, ale jednocześnie oddało mu całe swoje serce.
- To niemożliwe! - Diabeł się roześmiał i gdzieś przepadł.
Pan Bóg natomiast zwołał zwierzęta z każdego gatunku i wybrał PSA.
- Odtąd będziesz ogrzewał człowieka swoim ciepłem, uspokajał spojrzeniem, kochał z całego serca, nawet, kiedy on Cię znienawidzi.
- Dobrze - odparł dobry pies.
- Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym przyjacielem. To bardzo zaszczytna rola. Niestety Twoje serce będzie musiało bić dwa razy szybciej i nie będziesz mógł żyć długo - najwyżej 15 - 20 lat.
- Ale powiedz mi, czy człowiek nie będzie cierpiał, gdy odejdę do Ciebie?
- Właśnie o to chodzi.
- Jak to? - zdumiał się pies.
- Będzie cierpiał i będzie wiele dni nie utulony w bólu. Ale to Ty nauczysz go odchodzenia i przemijania, Ty nauczysz go kochać i odchodząc zostawisz wielką miłość w jego sercu. Jesteś aniołem, którego powołałem, aby niósł radość i nadzieję, ale także uczył wiecznego prawa przemijania, aby ludzie wierzyli, że po ich życiu, jest życie TUTAJ. Kiedy to zrozumieją, nie będą płakać, bo będą wiedzieć, że spotkają Ciebie znów.
I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale także TAM i POTEM..."
(A.Starek)

dodane na fotoforum:

brodas

brodas 2009-03-10

Nie masz wyjścia ,musisz się pogodzić, fajnie że jesteś,Miłego wieczorka....

barossa

barossa 2009-03-10

piękna opowieść

labro

labro 2009-03-10

Śliczna Zuzia...szkoda i żal.
Dwa tygodnie temu dowiedziałam się,że mój Pekińczyk ma raka,zrobił mu się guz na ogonie :(. Też mi szkoda,na razie nie będzie go lekarz operował,mamy obserwowac.Tak to już jest ,człowiek kocha swojego pieska jak najbliższą osobę i stratę się odczuwa boleśnie.Dobrze Basiu,że wróciłaś do nas.POZDRAWIAM SERDECZNIE

milusie

milusie 2009-03-10

Dziękuję za odwiedzinki i miły komentarzyk:) Pozdrawiam serdecznie!

melani

melani 2009-03-10

Pozdrawiam Basiu:)

magie

magie 2009-03-10

Pozdrawiam Cię, Basiu serdecznie....

irenka

irenka 2009-03-10

..serdecznie pozdrawiam Basienko..:)!!..

puszek

puszek 2009-03-10

zgadłaś ! Brawo Basieńko. Cieszę się, że jesteś znowu z nami. Basiu, pamiętaj o Zuzi, ale niech to będą ciepłe, radosne wspomnienia - o jej uroku i przywiązaniu, Wiem, że jej brak boli, ale żaden wierny i dobry pies nie chciałby być przyczyną smutku swojej pani. Pozdrawiam cieplutko, dobrej nocki

zibidzi

zibidzi 2009-03-10

No piękne . Cały czas pamiętam o tym Miłku . Sptkałem już Staszka
mieszka niedaleko ode mnie . Bardzo rzadko wychodzą na spacerki
bo teraz jest błoto a on ma bardzo długą szatę .Muszę się do nich
wprosić do domu na sesję foto bo tak to pewnie nieprędko się spotkamy na spacerku .
Trzymaj się cieplutko i wracaj do garnka

iwmali

iwmali 2009-03-10

Piękna i prawdziwa bajka! Aż się popłakałam,bo przypomniałam sobie 3 moje suczki które odeszły tam gdzie Twoja! Basiu dobrze,że wróciłaś!!! Buziaki!

marekp

marekp 2009-03-10

dziękuje Basiu;) fajną mordkę ma ta psina;)

malarka

malarka 2009-03-10

Bardzo wzruszająca opowieść , wiem Basiu co czujesz , 3 lata temu odeszła moja ukochana Mikusia , bardzo ją kochałam i kocham nadal i zawsze na jej grób zanoszę jej kwiatuszki , ´´´´´´´´´´¶¶*..**..*
´´´´´´´´´¶¶¶ .*.*.*.DOBREJ
¶¶¶´´´´´¶¶¶¶*..**.*. SPOKOJNEJ
´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶*.*.**..**. NOCKI BASIU
´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶*.*.*.*.*.
´´´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶*.*.**. I
´´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶.**.**.*.CUDOWNYCH
´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶*.*.*.**. SNÓW
´´¶¶¶¶¶´´¶¶¶¶*.**.*.*.* ŻYCZĘ
´¶¶´´´´´´´´¶¶¶*..**.*.**
´´´´´´´´´´´´¶¶*.*.**.*

aniakam

aniakam 2009-03-10

Piękna bajka! pobeczałam się jak głupol...cóż, tylko my, wielbiciele psów, wiemy, jak wielka i cudowna jest ich miłość i jak ich brak, gdy odchodzą...jak mój słodki jamniczek Oskarek. Pozdrawiam.

malgo51

malgo51 2009-03-10

Pozdrawiam ,Basiu. Ja też straciłam psa, to było straszne, ale konieczne. Wiem co czujesz. To minie, jak wszystko w zyciu, tylko teraz , tak smutno. Pozdrawiam Cię serdecznie.

krisstin

krisstin 2009-03-12

Pozdrawiam Cię.

hagrid69

hagrid69 2009-03-31

Basiu wszystko bedzie dobrze,pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >