***

katka12 2014-11-05

niech będzie ozdobą :)

azen2 2014-11-05

odkupie ...

ato1rod 2014-11-06

Ja mam w domu starego Singera, przywiozłam z rodzinnego. Kiedyś na niej szyłam. Teraz sobie stoi w kącie i przypomina o czasach dzieciństwa :)))

zibidzi 2014-11-06

Muszę się przyznać ,że też lubię starocia i trudno mi się z nimi
rozstać .Mój pokój to istna rupieciarnia . Na złożonej starej
maszynie do szycia marki PFAFF stoi stary telewizor
takie pudło marki JVC . W czasach słusznie minionych
na tej maszynie nauczyłem się trochę szyć . Na początek
pieluchy z tetry i flaneli dla niemowlaków, moich córek .
A jak podrosły i nic nie można było kupić to ze starych
ubrań szyłem spodnie dla Agnieszki a później i Marta też
się cieszyła ,że będzie miała nowe porteczki po Agnieszce .
Jak jest potrzeba i chęci to można nauczyć się wszystkiego .
Pozdrawiam .

isia222 2014-11-06

może ja? moja mama na podobnej szyła

henry 2014-11-06

Ja szyłam na singerze..ale na pewno i tak jest tak samo prosta..... :)))

ewik57 2014-11-07

Ja się podejmę :-)

gruda49 2014-11-08

Piękny egzemplarz, który zapewne posłuży jako ozdoba a nie do szycia... chociaż kto wie?