...

...

naucz się, że walcząc o zaufanie, a zarazem ignorując kogoś nic nie wskurasz...

Chciałbyś czegoś, czego ja nie chce...
Dziwisz mi się?

Jak ja mam Ci ufać, skoro zawsze wtedy, kiedy na nowo zaczyna mi na Tobie zależeć, Ty okazujesz... nawet nie wiem jak to nazwać... obojętność?

Nazwij to sam.

Daj też cynk jak zrozumiesz kilka rzeczy, uświadomisz sobie co znów robisz, mimo iż 2 tygodnie temu walczyłeś i przysięgałeś, że to się więcej nie powtórzy...

............................................

Tylko dlaczego ja obrywam?!