![[35935593]](https://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/035/935/35935593_800.0.jpg/zdjecie.jpg "[35935593]")
(12)
Pytanie do właścicieli ogrodów - nie macie wrażenia, że w tym roku wszystko bardziej kwitnie - i tu mowa nie tylko o ilości, ale też welkości kwiatów. Jabłonie nigdy, odkąd pamiętam nie miały tak wielkich kwiatów, piwonie są ogromne, nawet te gatunki, które mają raczej średnie kwiaty. Irysy kwitną wprost niesamowicie, na każym pędzie zakwita kolejno nawet kilkanaście kwiatów. Kwitną i kwitną, końca nie widać, dopiero przekwitają te najwcześniejsze, fioletowe - a i to jeszcze sporo zostało.
Nie wiem, czy to tak przed końcem świata, czy sprzyjająca aura (no nie wiem, sucho było), czy... efekt koronawirusa - zmniejszony ruch samolotowy, czystsze powietrze itp.
dodane na fotoforum:
imar18 2020-06-06
Szkoda że z warzywami gorzej. Trochę za zimno i szkodniki w natarciu; mszyce, nornice, ślimaki itp.
zorza20 2020-06-06
U mnie rododendrony kwitną obficie,azalie różnie w zależności od gatunku.Natomiast w tym roku szaleją krety i nornice.Toczymy z nimi walkę.
Irysów miałam kiedyś bardzo dużo i różne kolory. Obecnie w ogrodzie mam końcówkę irysów i nie zamierzam więcej sadzić.Pozdrowienia zostawiam.
orioli 2020-06-06
Jakoś nie mam takiego wrażenia. Moje piwonie jeszcze nie kwitną, irysy też nie zachwycają. Jedynie bzy, ku mojemu zdumieniu, kwitły jak oszalałe, na przekór kwietniowo-majowej suszy i przymrozkom.
ricky 2020-06-07
Też mam podobnie...kwiaty kwitną i nawet te których powinno już nie być jak tulipany nadal spóźnione zakwitają w czerwcu...gorzej z owocami - trochę przemarzły i mniej ich na drzewach....eee, to nie koniec świata...niech radują nasze zmysły jak najdłużej.
