Walki psów :)
Jeszcze z Zawoi :)
Tak, moi drodzy, nawet przez 2 dni było trochę śniegu! Stoki na brak śniegu odpowiedziały sztucznym dośnieżaniem, więc nawet udało mi się zjechać parę razy na desce :)
Jutro noworoczny powrót do pracy - stęskniłam się za ludźmi, choć posiedziałabym sobie w domu albo jeszcze lepiej - w stajni :)
Dziś Siwuś poszedł pod siodło - nie była specjalnie zadowolona z tego faktu, ale cóż, taki lajf :) W sobotę może pykniemy do lasu - o ile przestaną strzelać myśliwi....