Bardzo mi się podoba to zdjęcie :)
Na Brawurze siedzi Sylvain, jeden z managerów, który podczas BBQ w perukach wylicytował pół godziny na koniu za, bagatela, 300 zł :)
Pieniążki poszły na zbożny cel (jeden z domów dziecka, nasz "zaprzyjaźniony", a ja prowadziłam najdroższą jazdę z swoim życiu :)
No i mamy z Brawurką nowego oddanego fana, bo Sylvainowi podobało się okropnie :) - a na końskim grzbiecie siedział po raz pierwszy w życiu :)
I żeby nie było, że jestem wredna i wrzuciłam go na oklep - sam chciał :)
Jeśli chodzi o historyczne opuchlizny, wczoraj dla odmiany Brawurze zeszło a siwa spuchła... Ale nasza stajenna wetka kazał w dalszym ciągu olewać i się nie martwić, w związku z tym jestem skłonna jej wierzyć.
A dzisiaj może Halymba nareszcie dojedzie, bo mamy masę nowych rzeczy do obgadania, kupę koni do pojeżdżenia i może wreszcie będę miała jakieś nowe focisza Siwsa, bo w tym temacie posucha ostatnio.
fuma23 2011-07-26
nio proszę :) my się w końcu musimy też do Was wybrać jak tylko z Tomaszem pogadam będę słać smska :D buziole
mortis 2011-07-26
Super, no i WoW!! niezła sumka :) , dzieciakom na pewno się przydały :)
Mówisz, że tyle koni macie do jeżdżenia? :P , szkoda, ze tak daleko mieszkam, bo bym chętnie po ciąży "pomogła" w pracach z nimi :P :D
kika5 2011-07-26
super :D
bianka1 2011-07-26
ten koń ma mordke istnego misia ;)
xlussi 2011-08-06
w poniedziałek jadę do kobyłki, ale jak masz wolne we wtorek to mogę pofocić coś niecoś jeśli nie macie żadnych planów :)