[16329616]

Siwsa dawno nie było, choć jeżdżę na niej nieprzerwanie :)
niestety, jeżdżę zwykle wtedy, gdy Halymba siedzi na Cuksie, więc nie mam żadnych zdjęć.
Schemat jazd ten sam - najpierw lonża, potem lonża i szelki, aż w końcu wsiadam na konia, który tylko marzy o tym, żebym wreszcie wsiadła, dała jej luz i pojechała przed siebie :)
Strasznie mnie cieszą postępy i fakt, że potrafię utrzymać ją w rozluźnieniu przez całą jazdę. To nie są już sporadyczne momenty, tylko na prawdę pracujemy obie przez całą jazdę :)
I tylko Halymba widzi, jak ogromnie mnie to cieszy.
Opuchlizna węzłów chłonnych u Siwsa zginęła. Jeszcze Cuks i Pączek chodzą czasem opuchnięte. Co z resztą koni, nie wiem, bo nawet nie mam czasu ich obejrzeć, tak na dobrą sprawę.
Profilaktycznie moje baby dostają końską dawkę calcium. Konsultacje z wetami były, każą dać sobie na luz i się nie przejmować - widocznie coś nam na padokach porosło, ale mamy się nie martwić, dopóki puchnięcie to jedyny objaw.
Ja i tak się martwię, ale nic nie zrobię. Morfologia nie wykaże nic poza ewentualną leukocytozą, a na specjalistyczne badania przeciwciał aktualnie mnie nie stać.
Cóż, będę się martwić, jeśli coś się zmieni, do tego czasu, odpuszczam.

asia99

asia99 2011-07-25

oo. jaki ładny siws!

betin78

betin78 2011-07-25

będzie dobrze :)

mikas

mikas 2011-07-25

śliczna ona jest :))
fajne macie wypinacze :))

bianka1

bianka1 2011-07-25

ładna .

mortis

mortis 2011-07-25

wow!! ale cudnie tu wyszła!! :)

Tak, dziękujemy czujemy się dobrze ;) , muszę więcej odpoczywać i brać leki, ale jest oki
A co do "grzbietu" to obawiam się, że nie będę miała gdzie ani na czym :( ... mam pecha trafiać na ludzi, którzy szybko zmieniają decyzje i nie zamierzają rozwijać stajni, choć obiecywali... ech...

jasminp

jasminp 2011-07-26

śliczne ;)

jesteś po medycynie?

dodaj komentarz

kolejne >