Grzbieto drapanko :)
Dzisiaj jazdy niet, bo Ciocia Becia zrobiła sobie kuku. Zaczynam snuć przypuszczenia, że ona się okalecza, żeby uniknąć jazdy z nami... :P
W czwartek jedziemy oglądać Empatię - tak ma na imię ta kobyłka spod Opola, którą chcemy kupić o ile okaże się dobrym kawałkiem kobyły dla Mańka.
Maniek - 2 metry plus 100 kilo, czyli nie może być taka jak Siws, bo będzie na niej wyglądał jak na osiołku.
Pomimo tego, że obiecałam sobie żadnego siwka więcej, kobyła jest kasztanką w siwiźnie, na razie jeszcze szpaczej, ale na pewno wybieleje. I znowu będę pucować z plam...
Ale co tam. Co dwie Siwki to nie jedna :)
W sumie stado się wyrówna - będą dwie siwki i dwie gniadki, a do tego same baby, hihi.
konica 2010-07-19
jeej jak pięknie :)
fuma23 2010-07-19
he he siwki, ja pamiętam jak na początku mojej przygody z końmi zapierałam się, że przenigdy nie chce siwego konia, i co, i praktycznie jeden po drugim same siwki do opieki :) dwie pod rząd kobyły o tym że imieniu :) i tak pokochać siwe rumaki. szkoda że u nas w stajni max 3 koniska się mieszczą bo by można o jakim siwku pomyśleć, nio cóż kasztanki i kary też kofane są