Schroniskowe "smrody".....

Schroniskowe "smrody".....

....wszystkie cztery....

razdwa3

razdwa3 2011-01-29

Piękny obrazek, rodzinna sjesta...

viola14

viola14 2011-01-29

młody jaki pieszczoszek

agatka2

agatka2 2011-01-29

to one wszystkie ze schroniska ? a to centrum weterynaryjne to na jakiej ulicy ? pozdrawiam

zybi64

zybi64 2011-01-29

Centrum Weterynaryjne, jest na ulicy Pilskiej
Wyjeżdżając, z miasta, po lewej stronie, w głębi
Wjazd ten sam, co do komisu samochodowego, przy samej ulicy.

zybi64

zybi64 2011-01-30

Wszystkie są ze schronisk.
Na pierwszym planie Fusia, z Wrześni, uratowana przez Joasię, czyli Dereszowatą.
Na trzecim planie Tobiasz, z Łodzi, uratowany przez Grażynkę i Michała, czyli alfajetów.
Na drugim planie Kofi, ze Szczecinka, uratowany, przez Danusię Kadelę, czyli Damę Opatrznościową szczecineckich zwierząt.
A na czwartym planie ja, ze Szczecinka, uratowany, przez Marzenkę..... z kawalerskiego stanu ;D ;D ;D

libra

libra 2011-01-30

jak tak sobie patrzę na Was to aż miło się robi i ciepło:))

gulaki

gulaki 2011-01-30

Żywe termoforki :)))

mariola

mariola 2011-01-30

"biedna" ta Marzenka... sprowadziła sobie "kłopot na głowę" i to aż 4 sztuki...:)))

zazuzi

zazuzi 2011-01-30

nic podobnego!!Te schroniskowe są najwierniejsze i najwdzięczniejsze :))))

zosi52

zosi52 2011-02-02

Jak to dobrze,że nigdy nie kupiłam sobie psa!Mam teraz esencję miłości i wdzięczności,nawet jeżeli są osoby,które we wdzięczność psów nie wierzą.Ja wierzę,bo mam dowody tego na co dzień!!!:)))

dodaj komentarz

kolejne >