Taka miotełka aby odkurzyć pamięć ,
o tym co opowiadał mi mój ojciec ,
bo w szkołach wciskano nam propagandę
wroga .
Od siedemnastego września unikając
„ braterskiej czerwonej pomocy „ udało im się
przedrzeć pod Kock i tam stoczyć ostatnią
regularną bitwę z obecnymi przyjaciółmi .
xxsdx 2009-09-17
baaardzo ładne zdjęcie :-)))
andzia58 2009-09-17
...tak sie zaczelam zastanawiac i musze sprawdzic ..co obecnie w podrecznikach szkolnych jest na ten temat ......widzialam reportarz- 1 wrzesnia na ulicach wa-wy - pytano ucznow z czym im sie kojarzy ta data ....lub kiedy wybuchla druga wojna swiatowa .....nie wiedzieli :-(
graz5 2009-09-17
....taaaak, też dostałam szoku jak się prawdy o naszych braciach dowiedziałam....
xxsdx 2009-09-17
port od strony falochronu :-))
elap6 2009-09-17
ten uśmiech jest do Twojego podpisu pod moim zdjęciem a nie pod Twoim. My w szkole też przez wiele lat byliśmy wprowadzani w błąd a to może gorsze niż niewiedza. Mnie słowo wojna niewiele mówiło, bo jestem powojenna i to sporo, więc łykałam te kłamstwa i w nie wierzylam.
xxsdx 2009-09-17
jeszcze latem :-(
udch95 2009-09-17
Są tacy,którzy do dzisiaj nie wiedzą.Szczególnie za wschodnią granicą.Ja zawsze wiedziałam,ale wiadomo,że "po cichu".Mój ojciec walczył na froncie,był żołnierzem AK i brał udział w Powstaniu Warszawskim,był więźniem obozów koncentracyjnych,więc temat wojny,także TEJ był w domu zawsze.
luna19 2009-09-17
sliczna miotelka ;)))
milego wieczorka