LEGENDA O ZATOPIONYM KOŚCIÓŁKU

LEGENDA O ZATOPIONYM KOŚCIÓŁKU

Od Staszowa do Chmielnika
Okolica trochę dzika,
Przez nią idzie szosa szara,
Starych ludzi taka gwara,
O jeziorze tym przedziwnym,
Powiązane gdzieści ze złym.

Bo było bardzo głębokie,
Siedemnascie metrów takie,
Jest o nim taka legenda,
Że jezioro to przybłęda.
Skąd się wzięło? Nie wiadomo
I znane lada komu,

Jak to tam z nim kiedyś było,
Jak to ono się stworzyło ?,

Tak to o nim mówią ludzie :
Że kobieta jedna w wódzie,
Ululana na całego,
Szła do kościółka małego,
Pomodlić się przed ołtarzem,
Ąle ci za każdym razem
Dojść nie mogła.
W schodek srogi
Uderzyła palec nogi,
Ogromnie się rozzłościła
I w przekleństwie tak mówiła:
-Ty, schodzisko ,podłe plemię,
A zapadnij się pod ziemię!!

No i patrzcie, co za dziwy,
I kościółek ten poczciwy
i schód ostry , i babina
- w imię Ojca, w imię Syna,
zapadli się gdzieś głęboko,
że nie dojrzy ludzkie oko.

I jezioro się rozlało,
Tak się wtedy strasznie działo.
Czasy czarów i zarzekan,
Aż ciarki biorą człowieka.

Po jeziorze wyspa pływa,
Skarbianką ja lud nazywa.
Raz była zupełnie z lewa,
Gdzie przy brzegu duże drzewa,
A to znowu jest ci z prawa,
Ku brzegowi oko dawa,

Ludzie się o nią kłócili,
Nawet się ze sobą bili,
Pięściami se wygrażali,
Drągami ją przyciągali.
Aż się wyspa rozleciała.

Na jeziorze woda biała,
Taka czysta w blasku zorzy,
Skry, słoneczne na niej tworzy,

Taka ci to historyja,
Złego babska bezkurcyja.

ziutka

ziutka 2010-01-26

oj są takie babska złe

pozdrawiam i życzę milutkiego mroźnego dnia :)))

zetkier

zetkier 2010-01-27

Dziękujemy za odwiedzinki, czy nie nudzi Ci się w te mroźne dni i wieczory? Bo my spędzamy mle czas w gronie rodzinnym, ale mróz siarczysty daje nam w kość. Pozdsrawiamy cieplutko.

malybok

malybok 2010-01-27

bardzo przykro gdy ktoś złość wylewa na cały swiat, ile przez to jest nieszczęść, ładnywiersz ,daje dużo do myślenia:)

zetkier

zetkier 2010-01-30

Dziękujemy za odwiedziny. Ta legenda została wymyślona przez ludzi z Gór Świętokrzyskich. To jezioro naprawdę istnieje. Mile pozdrawiam i zapytuję: jak tam nóżka, czy gipsik zdjęty?

dodaj komentarz

kolejne >