Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Konaj, me serce - - po co żyć ci dalej?
Żadne z twych pragnień nigdy się nie iści - -
wrzej, aż cię ogień wewnętrzny przepali,
i uschnij, na kształt oderwanych liści.
Milcz i umieraj. Ile żeś to razy
zadrgało próżno; klątwy ileż krotne
na twe szalone rzucałeś ekstazy,
i znów milczało - - dumne i samotne.
Ale tej nocy posępnej i sennej
nie zdołasz milczeć, szał buntu cię zrywa,
z milczenia twego powstajesz Gehenny,
na ustach twoich drga klątwa straszliwa...
Gdyby ta klątwa zmieniła się w gromy,
skały się skruszą i spłomieni morze,
zadrży sklep niebios wiecznie nieruchomy,gwiazdy zeń runą w przepaść...
majorka 2008-02-17
No to teraz brakuje mi słów. Mało jest sytuacji, w których nic nie mówię, ale... to jest piękne :) wiersz dobrałaś idealnie. Dziękuję Ci bardzo :)
walter46 2008-02-17
Witam!!!!!!!!!!!
Jestem dziś Tak wesoła
Radość mam w Oczach i we Włosach
Radość wyłazi mi ustami
I już rozmawiać mi się chce z Wami
A dlaczego??? już wiem sama..........
Bo przyjaciół mam tu wiele
Każdy mnie rozumie
Co ja Wam pokazuję i dedykuję.
DZIĘKUJĘ Wam moi mili
Że mnie do swojego serca przytulili
Życzę milutkiej niedzieli.
joannas99 2008-02-17
odplywam w oddal przed siebie pozdrawiam i milej niedzieli zycze:)))
helcia 2008-02-17
Przy biurku siadam
Komputer rozkładam
Za klawiaturę się chwytam
I z Tobą się witam.
white2334 2008-02-21
naprawde odbiera mowe.... masz niesamowita wyobraznie fantastyczne