Miłością jest...
Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi
słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć.
Miłością jest... malowanie różowego olbrzyma bez rąk i z jednym okiem,
mającego na sercu wypisane słowa: "Moja mama jest najlepsza".
Miłością jest... czytanie tej samej bajki piąty raz, bez pominięcia
najdrobniejszego jej szczegółu.
Miłością jest... ostatni, klejący się cukierek, oblepiony kurzem i sierścią psa,
nie zjedzony, trzymany dla mnie w kieszonce.
Miłością jest... zdobywanie nowych umiejętności, które kiedyś
przydadzą się nam, abyśmy umieli pomóc tobie w dorastaniu.
Miłością jest... przesłodzona herbata i rozmoczone w niej ciasteczko
pozostawione w dniu moich urodzin o 6.30 rano przy naszym łóżku.
Miłością jest.... powiedzieć czasem stanowczo: "Nie", nawet jeśli:
"Wszyscy to robią".
Miłością jest... zgoda na twoje odejście, kiedy otwierasz drzwi
i wyruszasz w świat; zgoda przeżywana z ciężkim sercem, ale też
z modlitwą w mojej duszy i uśmiechem na twarzy.
Miłością jest... umiejętność dzielenia wiary, która jest zapewnieniem,
że ty, teraz jeszcze dziecko, potem możesz rozjaśnić naszą przyszłość.
Marion Stroud
omarlen 2009-02-17
Witam serdecznie i pozdrawiam gorąco
Życzę szczęścia i radości,
niech uśmiech na twej buzi
zawsze gości. ...przyjemnego dnia życzę.....
omarlen 2009-02-17
Kiedy ja tak zostałam przywitana oj dawno dawno temu.....☺
kaa4224 2009-02-17
Witaj Yani-wspaniały wiersz do fotki.Jak odległy to czas kiedy to się działo,bardzo,bardzo dawno-wspomnienia.Pozdrawiamy cieplutko.
wladek7 2009-02-17
Witaj,,,Yanisiu.Lubię odwiedzać Twoją galerię.Ładne zdjęcia,wspaniałe wiersze i cytaty.Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
zydel56 2009-02-17
Zjadł bym taki chrupiący chlebek.