.....a wtem zjawia się Kupido z napiętym łukiem

.....a wtem zjawia się Kupido z napiętym łukiem

Aby ludzie samopas nie żyli na świecie,

Żeby ziemskie nie stały pustyniami kraje,
Mężom nieunoszonym płodne żony raję,
Panienkom sromieźliwym panicze ochotne
Sposabiam w towarzystwo często dożywotne.
Stąd mię starzy ojcowie nazywali sprawcą
Małżeńskiego przymierza abo ślubodawcą.

(fragment)Szymon Zimorowic:Roksolanki...

cityspy

cityspy 2009-06-22

miłego dnia życzę i zapraszam do siebie
pozdrawiam
CITY

maria

maria 2009-06-22

Mam nadzieję, że wyruszyłeś po kwiat paproci :)

zosia01

zosia01 2009-06-22

Znalazłeś go?

davie

davie 2009-06-22

Było to rankiem pogodnego lata,
Gdy się kwiaty i serca otwierają tłumem,
Gdy niespodzianie ze dwóch końców świata,
Miłość się zeszła z Rozumem.


Kupidyn gadał o śnie, co miał wczora,
Rozum rozmawiał o pięknej pogodzie,
Czas był tak słodki, tak piękna dnia pora,
Że poszli razem chodzić po ogrodzie.

Zacytowałam fragment wiersza J.U. Niemcewicza
z braku miejsca tylko tyle się zmieściło..a dalej coś
ciekawego się działo.

dodaj komentarz

kolejne >