W tym czasie małżonkom Matyldzie i Edwardowi Herbstom (Matylda była córką K. Scheiblera) zmarła nagle dziesięcioletnia córka Anna Maria. Przejęci bólem rodzice chcieli w jakiś godny sposób uczcić pamięć swego dziecka. Pomysł szpitala dziecięcego w robotniczej Łodzi, wydawał się najodpowiedniejszy. Dołączyli więc do Karola Jonschera i przekazali na ten cel sumę niebagatelną - 200.000 rubli.
Szpital został otwarty w 1905 r. przyjął imię Anny Marii i ciągle się rozbudowywał, stając się wzorową placówką w Królestwie Polskim. Szpital istnieje do dziś, nosi imię Janusza Korczaka i jest nadal ważną placówką niezmiennie leczącą dzieci.
Wprawdzie w ostatnich latach szpital miał duże problemy finansowe i groziło mu zamknięcie, ale władze miasta jednak poszły po rozum do głowy i postanowiły uratować szpital. Stare budynki poddane zostały remontowi i wydaje się, że szpital o ponad stuletniej tradycji nie zniknie z mapy Łodzi.