Z cyklu: dziewczyny Bauma 2010
Tę panią napotkałem po drodze kiedy przechodziłem od jakiejś jednej maszyny do drugiej. Była z kimś zajęta rozmową. Strzeliłem dyskretnie aparatem zza węgła, stąd ta czerwona przeszkoda w kadrze… ;o)))
Z porozumiewaniem się na targach nie było specjalnego problemu. Tu widzimy w klapie żakietu plakietki z informacjami: „Mówię po angielsku” i „Mówię po niemiecku”. Ale wiem skądinąd, że są sytuacje, gdzie bliscy sobie ludzie potrafią porozumiewać się… bez słów. ;o)))
mirek1 2010-05-10
Na lekcjach języka angielskiego robiło się wszystko tylko nie uczyło się języka...szkoda.
krisno 2010-05-10
albo plakietkę "porozumiewam sie też językiem..." ;) ale z tym trójkątem to pojechałeś, u mnie ten patyk to pikuś przy tym hehe
amala 2010-05-10
Nie jestem Mężczyzną i ta skądinąd urocza Pani wrażenia na mnie nie robi, za to czerwona przeszkoda w kadrze tak, może dlatego, że to mój ulubiony kolor, a może dlatego, że brutalnie wchodzi w kadr... Tak czy inaczej przekuwa uwagę (przeszkoda oczywiście :)
amala 2010-05-10
Przykuwa uwagę oczywiście, a nie przekłuwa...:)
wiele16 2010-05-10
OK, Olu! Zatem pozwól, że spróbuję inną brunetką trafić w Twój wyrafinowany przez czerwień gust... Brunetka będzie w czerwonej kiecce! ;o)))